Jak wyrazić ogrom emocji, które przepełniają czyjeś serca, gdy do dyspozycji masz jedynie aparat fotograficzny? Fotografia jest wyrazem miłości i nadziei, że uchwycona chwila będzie tą wyjątkową. Po latach zatrzymany kadr, wciąż wzbudzający poruszenie, stanie się świadectwem pięknej opowieści miłosnej.
Nie bez powodu ta historia toczy się z dala od miejskiego zgiełku. Rankiem, na początku października, Karolina i Kuba zabierają mnie w intymną podróż do miejsc, które stały się dla nich ważne i symboliczne. To tu, w jesiennych krajobrazach Gminy Ułęż, nad rzeką Wieprz, Kuba oświadczył się Karolinie. Dla mnie, jako fotografa, sprzymierzeńcem jest otaczająca natura i spokój, jaki dostrzegam na twarzach Pary Młodej.
Sesja zdjęciowa Karoliny i Kuby jest wyjątkowa – towarzyszą nam bowiem czworonożni pupile, z którymi na co dzień Państwo Młodzi dzielą radość życia. Zarówna ta chwila, jak i wszystkie, które miałem zaszczyt uwiecznić na zdjęciach, są świadectwem tego, jak wspaniale jest być z osobą, przy której nie ważysz myśli, masz wspólne cele i pasje.
Fotograficzna opowieść wiedzie nas meandrami rzeki Wieprz, leśnymi ścieżkami oraz szlakiem pełnym rozlewisk i stawów. Odwiedzamy rodzinne strony Karoliny - miejsca, które stało się domem również dla Kuby. Rozmawiamy o historii regionu, jego walorach i życiu wraz z gromadką zwierzaków, które przy boku Karoliny i Kuby znalazły swoją przystań.
Zakończenie sesji plenerowej ma mniej formalny charakter. Przebrani w codzienne stroje odwiedzamy stary młyn, w którym powstała seria klimatycznych kadrów. Otaczające nas światłocienie budują nastrój i ukazują wyjątkową więź, jaka łączy Karolinę i Kubę.
Dziękuję za zaufanie i piękną jesienną wędrówkę